Młodzieniec za chwilę skoczyłby z mostu Pomorskiego do Odry, ale na placu zjawili się stróże prawa
22-letni mężczyzna usiłował popełnić samobójstwo, pragnąc skoczyć z mostu Pomorskiego prosto do rzeki Odra. Na szczęście, w ostatnim momencie przeznaczenia pojawili się na miejscu funkcjonariusze służb porządkowych. Jednemu z policjantów udało się uniemożliwić to młodemu człowiekowi, zakładając mu kajdanki.
Informacje o niepokojącej sytuacji, jaka miała miejsce na jednym z mostów Pomorskich, przekazali świadkowie zaniepokojeni losem młodego mężczyzny. Dwóm funkcjonariuszom Wydziału Kryminalnego z Komisariatu Policji Wrocław-Ołbin udało się natychmiast dotrzeć na miejsce.
Po przybyciu na most, oprócz zgromadzonej tam grupy świadków, policjanci zauważyli 22-latka. Młody mężczyzna wciąż siedział za barierkami mostu, a jego nogi zwisały w stronę wody. Funkcjonariusze podjęli próbę nawiązania spokojnej rozmowy z mężczyzną. Niestety, mimo upływającego czasu, wszelkie próby przekonania 22-latka do zejścia z mostu okazały się nieskuteczne – opowiada Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.