Poszukiwania kierowcy uciekiniera po groźnym zdarzeniu drogowym na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia

Pomimo intensywnych działań służb policyjnych, które korzystały z pomocy psów tropiących, nadal nie udało się schwytać kierującego samochodem marki Opel, będącego jednym z uczestników poważnej kolizji drogowej. Do zdarzenia doszło w środę na wschodniej części obwodnicy we Wrocławiu. Dokładnie miało miejsce na wysokości miejscowości Kiełczów przy skrzyżowaniu z ulicą Wrocławską. To tam doszło do kolizji między pojazdem osobowym a motocyklem.

W wyniku tego tragicznego incydentu, poszkodowany motocyklista musiał zostać przetransportowany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ponadto pasażer samochodu osobowego również doznał obrażeń. Najbardziej zaskakujące jest to, że kierujący oplem opuścił miejsce zdarzenia bez udzielania pomocy.

Niezrozumiałe zachowanie kierowcy dało początek szeroko zakrojonym poszukiwaniom. Jego personalia są już znane dzięki informacjom od świadka wypadku – jak podał Mateusz Ziętek, rzecznik prasowy policji, mężczyzna nazywa się Askaniusz Polcyn. Jednak mimo to, nie udało się go jeszcze zatrzymać.

Wypadek miał miejsce o godzinie 15:15. Dwie osoby zostały poszkodowane – motocyklista oraz pasażer samochodu osobowego. Wojciech Jabłoński, przedstawiciel Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, poinformował, że poszukiwania kierowcy były nadal intensywne. Pasażer samochodu osobowego z obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala, a skrzywdzony motocyklista, którego LPR przewiózł na miejsce zdarzenia, odniósł obrażenia nogi.