Tragiczny wypadek na obrzeżach Wrocławia: porsche uderzyło w drzewo
Sytuacja z ostatniej soboty po godzinie 17.00, która miała miejsce na ulicy Wilczyckiej we Wrocławiu, była naprawdę dramatyczna. Na skraju miasta sportowy samochód marki Porsche, który rozpędził się do niezwykle wysokiej prędkości, niespodziewanie zjechał z jezdni i uderzył w drzewo. Dwie osoby znajdujące się wewnątrz pojazdu znalazły się w krytycznym stanie zdrowia. Musiała interweniować ekipa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ulica Wilczycka znajduje się na peryferiach Wrocławia. W pobliżu miejscowości Wilczyce miało miejsce zdarzenie drogowe, w którym ciężko rannych zostało dwóch obywateli Ukrainy – donosi „Gazeta Wrocławska”. Z informacji zebranych przez dziennikarzy lokalnej prasy wynika, że stan zdrowia poszkodowanych mężczyzn jest poważnie zagrożony.
Z nieustalonych jeszcze przyczyn, szybkie Porsche zjechało z trasy i uderzyło w drzewo. Impakt był na tyle silny, że strażacy musieli korzystać ze specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, aby rozcinać karoserię i uwolnić poszkodowanych. Z ustaleń „Gazety Wrocławskiej” wynika, że w chwili wydobywania ciała ofiar, obaj mężczyźni byli nieprzytomni.
Po zgłoszeniu wypadku na miejsce przybył śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nieco po godzinie 18, jeden z rannych został przetransportowany drogą powietrzną do szpitala, zaś drugiego przewieziono karetką pogotowia.
W wyniku wypadku ulica Wilczycka była zablokowana przez kilka godzin. Na miejscu zdarzenia interweniowała policja, której zadaniem było gromadzenie dowodów i ustalanie przyczyn tragedii. Wszystko wskazuje na to, że winna była nadmierna prędkość – licznik w rozbitym porsche zatrzymany był na wartości 100 km/h.
W miejscu wypadku jest ostry zakręt i ograniczenie prędkości do 60 km/h, poprzedzone długim odcinkiem prostej drogi. To sprawia, że istnieje podejrzenie, że kierowca porsche nie był zaznajomiony z tą trasą.