Agresywny kurier z Dolnego Śląska strzelał do samochodu po drogowej awanturze

Agresywny kurier z Dolnego Śląska strzelał do samochodu po drogowej awanturze

Policjanci opisują kuriera z Dolnego Śląska jako hulakana, który stracił kontrolę nad swoim gniewem. Po tym, jak jeden z kierowców skrytykował jego jazdę, mężczyzna ten wyjął broń i oddał strzał w kierunku pojazdu.

Niebezpieczne zajście miało miejsce w centrum Bolesławca w czwartkowe popołudnie. Kurier prowadził busa i wymusił pierwszeństwo na innym kierowcy. Ta osoba postanowiła jednak nie ignorować tego zachowania i zwróciła uwagę kurierowi na jego błąd. Niestety, to tylko rozdrażniło agresora, który zaczął obrażać kierowcę i pasażerów samochodu oraz celowo uderzać w ich auto drzwiami swojego busa.

Ofiary postanowiły uniknąć dalszej konfrontacji i odjechały. Jednak kurier nie dał za wygraną i podążał za nimi. Blokując im drogę, wysiadł z busa trzymając w ręku przedmiot przypominający broń. Następnie ruszył w stronę samochodu i oddał strzał, który spowodował pęknięcie szyby od strony kierowcy – mówi podkom. Anna Kublik-Rościszewska z bolesławieckiej policji.

Kurier został zatrzymany przez policję w Legnicy na kolejny dzień po incydencie. Znaleziono również pneumatyczne urządzenie strzelające, które 35-latek pozbył się po zajściu.

Później ujawniono, że mężczyzna ten już na samym początku złamał prawo, ponieważ prowadził samochód mimo dwukrotnego sądowego zakazu.

Zachowanie kuriera zostało sklasyfikowane jako huligańskie. Łącznie usłyszał trzy zarzuty – publicznego i nieuzasadnionego uszkodzenia mienia, naruszenia bezpieczeństwa innych poprzez oddanie strzału z broni pneumatycznej oraz groźbę pozbawienia życia. Dodatkowo złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów pomimo cofnięcia uprawnień – wyjaśnia podkom. Anna Kublik-Rościszewska.

Prokurator nałożył na zatrzymanego zakaz kontaktowania się i zbliżania do ofiar. Grozi mu karą do pięciu lat więzienia.