Wrocław odwiedził nietypowy gość – łoś spacerował po mieście
Wrocław, znany z niespodziewanych przygód z dziką przyrodą, ostatnio doświadczył czegoś wyjątkowego. Tym razem miasto odwiedził łoś, który pojawił się na ulicach Jagodna i Tarnogaja. Zwierzę zostało również dostrzeżone w Iwinach. To niecodzienne zjawisko miało miejsce w środku osiedla, miejsca gdzie wcześniej spotykano jedynie sarny czy dziki.
Nieoczekiwany gość pojawił się we wtorek wieczorem, a jego spacer obejmował także ulicę Klimasa. Następnie łoś skierował się w stronę Brochowa. Zaniepokojeni mieszkańcy zgłaszali ten nietypowy widok policji, niestety, zanim funkcjonariusze dotarli na miejsce, zwierzę zniknęło. Ostatnie informacje o łosiu nadeszły około 5:50 rano. Według relacji świadków, widziano go na ulicy Ziębickiej, skąd skierował się w stronę Wzgórza Tarnogajskiego – podaje Wojciech Jabłoński z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Co robić w przypadku spotkania z łosiem? Zwierzę to jest wyjątkowo płochliwe i łatwo wpada w panikę. Unikaj niespodziewanych ruchów, głośnych dźwięków i krzyków. Staraj się poruszać powoli i płynnie, unikając bezpośredniego kontaktu wzrokowego z łosiem. Jeśli zwierzę znajduje się na drodze, zatrzymaj pojazd i poczekaj aż samo opuści jezdnię. Nie używaj klaksonu ani nie próbuj przeganiać zwierzęcia. Możesz włączyć światła awaryjne, aby ostrzec innych kierowców. Jeśli łoś macha głową, tupie nogami lub stroszy sierść, oznacza to, że czuje się zagrożony i może zaatakować. W takiej sytuacji powoli oddal się, nie odwracając pleców do zwierzęcia. Nie biegnij i nie krzycz, ponieważ może to sprowokować agresję.