Pościg za 26-letnim złodziejem samochodów w Siechnicach zakończony jego aresztowaniem
Podczas służby na terenie Siechnic, policjanci wrocławskiej komendy miejskiej zauważyli auto bez tablic rejestracyjnych i zderzaka. Kierujący pojazdem zaczął się dziwnie zachowywać, co skierowało na niego uwagę funkcjonariuszy. Mimo włączenia przez nich sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna nie zareagował na ich polecenia.
Jak relacjonuje starszy aspirant Aleksandra Freus z policji we Wrocławiu, funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg. Pomimo wyraźnych sygnałów ze strony policji, kierowca ignorował je, zmieniając pasy ruchu w miejscach niedozwolonych i stwarzając tym samym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Niespodziewanie, pod maską uciekającego auta zaczęło wydobywać się dym. Kierowca, widząc uporczywość funkcjonariuszy, wjechał na pole, porzucił tam pojazd i próbował uciekać pieszo. Policjanci natychmiast ruszyli za nim, uniemożliwiając mu dalszą ucieczkę.
Podczas sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany z powodu kradzieży samochodów. Co więcej, poruszał się pojazdem bez odpowiednich uprawnień, a auto nie miało ważnego badania technicznego ani ubezpieczenia. Zachowanie mężczyzny podczas całego zdarzenia było nieracjonalne. Rozmawiał z osobami, których w rzeczywistości nie było na miejscu, co znacznie utrudniło sytuację. W samochodzie funkcjonariusze odnaleźli worek strunowy z białym proszkiem, który po przeprowadzeniu testów okazał się być amfetaminą. Znaleziono także rower, zestaw 15 kluczy samochodowych, pilot do bramy oraz paszport na nazwisko innej osoby. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone.
Aleksandra Freus informuje, że mężczyzna został aresztowany i poddany badaniu krwi w celu sprawdzenia obecności narkotyków lub alkoholu. Następnie został umieszczony w celi dla osób zatrzymanych, gdzie czekał na dalsze postępowanie sądowe.