Niezadowalający postęp prac na Moście Zwierzynieckim. Konflikt o wynagrodzenie pomiędzy Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta a firmami remontującymi.

Niezadowalający postęp prac na Moście Zwierzynieckim. Konflikt o wynagrodzenie pomiędzy Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta a firmami remontującymi.

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta (ZDiUM) zamierza ukarać firmy za opóźnienia w pracach remontowych Mostu Zwierzynieckiego. Kara może wynieść ponad 400 tysięcy złotych. Tymczasem, miasto musi radzić sobie z dodatkowymi problemami, gdyż zgłaszają się do ZDiUM podwykonawcy twierdzący, że nie otrzymali należnego im wynagrodzenia za wykonane prace na moście. Jeden z nich, właściciel firmy z Podkarpacia odpowiedzialnej za prace żelbetowe, twierdzi, że jest mu winnych ponad 90 tysięcy złotych. Czeka na zapłatę od sierpnia i domaga się, aby miasto pokryło ten dług.

Prace remontowe na Moście zwierzynieckim rozpoczęły się w październiku 2021 roku. Mimo że planowano je zakończyć po niespełna roku, termin ten przesunięto już dziewięć razy. Aktualnie prace trwają już 29 miesięcy. ZDiUM ujawnił niedawno, że opóźnienia wynikają nie tylko z niestabilnej pogody ale również z problemów technicznych. Miasto odrzuciło część wykonanych prac, które zostały zwrócone do poprawki.

Wyjaśniając przyczyny opóźnień w zakończeniu prac do roku 2023, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, Tomasz Jankowski, wskazał nie tylko na brak odpowiedniego nadzoru ze strony firmy remontującej most, ale także na konieczność poprawek. W szczególności dotyczyło to robót zgłoszonych przez inspektorów nadzoru ZDiUM. Jankowski dodał również, że od połowy listopada duże wilgotność powietrza spowodowała przerwę w pracach antykorozyjnych, co znacznie spowolniło tempo realizacji pozostałych zadań. Według informacji przekazanych przez wykonawcę, prace powinny zostać zakończone w kwietniu.

Miastu zależy na tym, aby konsorcjum firm remontujących most zapłaciło karę za opóźnienia. Jak dowiedzieliśmy się, chodzi o kwotę ponad 400 tysięcy złotych. Rzecznik ZDiUM informuje, że już podjęto działania mające na celu wyegzekwowanie tej sumy. Dodatkowo podkreśla, że kwota kary cały czas wzrasta, gdyż remont nadal trwa i firmy remontujące most nie odpowiedziały dotąd na wezwanie do zapłaty kar.

W międzyczasie do ZDiUM zwracają się podwykonawcy, którzy twierdzą, że nie otrzymali zapłaty za wykonane przez nich prace na moście. Jeden z nich, właściciel firmy z Podkarpacia, czeka na zapłatę od sierpnia i domaga się, aby miasto przejęło dług. W lutym stracił cierpliwość i wezwał Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, aby miasto przelało pieniądze bezpośrednio na jego konto, a następnie potrąciło je z wynagrodzenia dla wykonawcy.

Jednak jest pewien problem. Konsorcjum remontujące most nie poinformowało wcześniej urzędników o angażu pracowników z Podkarpacia. Umowa wymaga jednak, aby ZDiUM był informowany o każdym podwykonawcy. Tomasz Jankowski ze ZDiUM poinformował, że wystąpili do wykonawcy z prośbą o wyjaśnienia i potwierdzenie wykonania prac. Do tej pory jednak nie otrzymali odpowiedzi, co może skutkować kolejnymi karami dla firmy.