Wrocławskie policjantki bohaterkami: Udzielanie pomocy kobiecie, która doznała ataku epilepsji
Na komisariacie Psie Pole przy placu Piłsudskiego w Wrocławiu doszło do dramatycznego zdarzenia. Kobieta, która czekała na spotkanie z funkcjonariuszami policji, bez ostrzeżenia upadła na ziemię. Okazało się, że przyczyną było nagłe zachorowanie na epilepsję. Policjanci podkreślają, że nie stali obojętnie wobec zaistniałej sytuacji i udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy. Z tej okazji opublikowali film z monitoringu, przedstawiający całe zdarzenie.
Starsza sierżant Daria Byrgiel wykonując swoje codzienne obowiązki, zauważyła jak niespodziewanie upadła kobieta czekająca w poczekalni na rozmowę ze stanowiskiem dyżurnym. Bez namysłu ruszyła jej na ratunek, współdziałając z asp. szt. Mają Turkiewicz – dyżurną tego dnia w komisariacie przy placu Piłsudskiego. Młodszy aspirant Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu odnotował, że funkcjonariuszki zorientowały się, iż kobieta przeżywa atak epilepsji. Wiedziały, jak powinny się zachować – musiały działać szybko i zdecydowanie, a jednocześnie delikatnie. Przede wszystkim zabezpieczyły głowę poszkodowanej przed ewentualnym urazem i ułożyły ją w pozycji bocznej ustalonej, czekając na zakończenie ataku.
Rafał Jarząb kontynuuje relację, mówiąc o innych policjantach, którzy pełnili służbę tego dnia i niezwłocznie przystąpili do pomocy swoim koleżankom. Monitorowali stan zdrowia kobiety, stale przy niej będąc i czekając na przybycie wezwanego na miejsce zespołu ratownictwa medycznego. Na szczęście sytuacja zakończyła się pomyślnie. Kobieta została przekazana pod profesjonalną opiekę ratowników medycznych, a policjanci wrócili do wykonywania swoich obowiązków służbowych.
Jarząb podkreśla także, że funkcjonariusze pamiętali o treści przysięgi, którą złożyli przechodząc do służby w policji. Potwierdzają tym samym, że bycie policjantem to nie tylko zawód, ale też powołanie – gotowość do niesienia pomocy potrzebującym w każdych okolicznościach.
Kronika policyjna