Porządek na drogach Wrocławia: Policja na tropie "stuningowanych" aut i ich właścicieli
Na skraju długiego weekendu majowego, parking przy jednym z centrów handlowych w Bielanach Wrocławskich nie mógł pomieścić więcej różnorodnych „stuningowanych” pojazdów. Również obecni byli policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej we Wrocławiu. W toku 90 kontroli samochodów, udowodnili, że posiadacze tych pojazdów lekko podchodzą do zasad ruchu drogowego jak i technicznego stanu swoich aut. Dowodem na pewność tej sytuacji jest fakt, że przez tylko jedną noc, dwóch oficerów dokonujących patrol w nieoznakowanym radiowozie przeprowadziło 14 kontroli drogowych i nałożyło mandaty o łącznej kwocie ponad 17 tysięcy złotych! Wrocław nie jest miejscem dla pseudo-drifterów – Ci, którzy pragną „pofrunąć bokiem” lub pędzić „na ¼ mili”, powinni udać się na specjalnie przeznaczone do tego cele tory wyścigowe!
Podczas nocnych operacji na Bielanach Wrocławskich, funkcjonariusze ruchu drogowego przeprowadzili wiele kontroli drogowych. Po raz kolejny, w odpowiedzi na wiadomości o nielegalnych wyścigach, które miały mieć miejsce na terenie Wrocławia i okolic, podjęli oni zdecydowane kroki w tej sprawie.
Głównym celem funkcjonariuszy biorących udział w nocnych operacjach było zapobieganie wyścigom pojazdów na publicznych drogach, a także identyfikowanie sprawców wykroczeń i potępianie ich negatywnych postaw na drodze. Należy przypomnieć, że tego rodzaju lekkomyślność za kierownicą stanowi realne zagrożenie nie tylko dla samych uczestników takich wydarzeń, ale również dla niewinnych osób.
Policjanci wykorzystywali zarówno oznakowane, jak i nieoznakowane radiowozy wyposażone w wideorejestratory. W ramach swoich obowiązków i uprawnień przeprowadzali kontrole kierowców i innych osób łamiących przepisy. Łącznie policjanci skontrolowali 90 pojazdów, wystawiając 34 mandaty dotyczące różnych wykroczeń w ruchu drogowym.
Wśród zatrzymanych do kontroli był 25-letni fan szybkiej jazdy, który na Wrocławskim Obwodzie Autostradowym rozkręcił swój „stuningowany” mercedes do prędkości 188 km/h. Zafundowało mu to 4000 złotych kary, a także 14 punktów karnych.
Takie nocne operacje nie są pierwszymi przeprowadzanymi na drogach stolicy Dolnego Śląska. Policjanci jednocześnie zapowiadają, że będą kontynuować tego rodzaju akcje w przyszłości. Nie ma zgody policji na łamanie przepisów drogowych i zagrożenie życia oraz zdrowia innych użytkowników drogi.
Wrocław to nie jest miejsce dla pseudodrifterów. Ci, którzy pragną „pofrunąć bokiem” lub ścigać „na ¼ mili”, powinni udać się na specjalnie przeznaczone do tego tory wyścigowe!