MPK Wrocław chwali się mniejszą liczbą wykolejeń

MPK Wrocław chwali się mniejszą liczbą wykolejeń

W ostatniej dekadzie mogliśmy być świadkami dużej liczby wykolejeń. Luty 2022 pokazał jednak nieco inny trend. Otóż nie doszło w tym miesiącu do ani jednego wykolejenia tramwaju MPK Wrocław. Co to oznacza? Czy warunki na torach się w końcu polepszyły? A może po prostu maszyny są lepsze?

Wiele osób uważa to za sukces MPK Wrocław. Przypisuje się go remontom torowisk, które wcześniej były w opłakanym stanie. Teraz można zauważyć, że pojawiło się dość dużo optymizmu. Torowiska są w dużo lepszym stanie, a maszyniści przyznają, że praca jest dużo lżejsza i przyjemniejsza. Wpływa to również na niską liczbę przypadków wykolejenia tramwajów. W lutym zaś liczba ta była najniższą z możliwych, wyniosła bowiem zero.

Czym jest „wywrocławienie”?

Wśród mieszkańców miasta pojawił się złośliwy termin „wywrocławienie”. Oznacza on oczywiście wykolejenie się tramwaju należącego do MPK Wrocław. Jak widać wykolejenia w stolicy Dolnego Śląska były na tyle często, że doczekały się swojej własnej nazwy. Zresztą wystarczy spojrzeć na statystyki, które przerażają. Sam rok 2019 przyniósł 59 takich sytuacji, co można przeliczyć na 5 razy na miesiąc. Dzisiaj jednak zauważamy, że sytuacja jest coraz lepsza. Tramwaje nie wykolejają się aż tak często i dzięki temu możemy mówić o czymś takim jak bezpieczne podróżowanie. Nie oznacza to jednak, że w tym roku w ogóle nie doszło do wykolejeń.

Wykolejenia w pierwszym kwartale 2022

Chociaż tory są dzisiaj dużo lepsze, to wcale nie oznacza, że wykolejenie stało się niemożliwe. Do takich sytuacji nadal może dojść i maszyniści muszą być tego świadomi. W tym roku miało to miejsce trzy razy. Pierwsze na ulicy Stawowej. Co było przyczyną? Najprawdopodobniej wszystko przez zużytą krzyżownicę. Krzyżownica musi być w dobrym stanie, aby dało się zagwarantować bezpieczeństwo jazdy. Groźna sytuacja miała też miejsce na ul. Sienkiewicza, gdzie maszyniście nie udało się prawidłowo wjechać na zwrotnicę. Ostatnie zdarzenie dotyczy ulicy Grabiszyńskiej, gdzie winą było przekroczenie prędkości. Według oficjalnych informacji motorniczemu zdarzyło się przekroczyć ją aż dwukrotnie. Nie ma się więc co dziwić, że ten kurs nie poszedł po jego myśli.

Tramwaje są bardzo ważnym elementem ruchu drogowego Wrocławia. Nie dawno miały nawet swojej święto.