Cyklon Oleg przeszedł przez stolicę Dolnego Śląska
Cyklon Oleg to nie pseudonim jakieś młodego rapera a nazwa pewnego groźnego zjawiska atmosferycznego. Silny spiralny wiatr spowodował burze na terenie całego Wrocławia i nie pozwolił mieszkańcom się wyspać. Skutki tych trudnych warunków pogodowych, jakie pojawiły się w nocy z wtorku na sobotę dały strażakom bardzo dużo pracy.
Ten silny wiatr narobił bardzo dużo zamieszania w mieście. Choć sama burza z piorunami, jaka się pojawiła z jego powodu była groźna i przerażająca, to na tym się kończy. Trudne warunki atmosferyczne ciągnęły się jeszcze przez parę godzin.
Wrocławianie niepokojeni hałasami
W ostatnim czasie mieszkańców stolicy Dolnego Śląska już kilkakrotnie zaskoczył jakiś hałas. Teraz były to pioruny wywołane niesfornym cyklonem, a kilka dni wcześniej huk samolotu. Mowa o amerykańskim samolocie wojskowym, który przeleciał nad miastem pod koniec stycznia.
Ciężka noc dla straży pożarnej
Burze jakie przeszły tej nocy przez Wrocław spowodowały bardzo wiele zniszczeń. Wiatr dosłownie miotał drzewami, które upadały na jezdnie i chodniki. Powalone drzewa stwarzają bardzo poważne zagrożenie dla mieszkańców, więc nie było czasu do stracenie. Do gry weszli nasi dzielni strażacy.
Łącznie wrocławska straż pożarna wzięła udział w kilkunastu interwencjach. Na bieżąco usuwała skutki nawałnicy, aby nie stwarzały one zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.