Ogrzewanie i wodociągi nadal są zmorą wrocławskiego samorządu
Samorząd Wrocławia ma ostatnio na głowie dość sporo problemów. Głównie dotyczą one ogrzewania i wodociągów. Trzeba jednak przyznać, że włodarze bardzo poważnie podchodzą do tych wyzwań i robią, co mogą, aby mieszkańcy odczuli skutki jak najdelikatniej. Najgorsze, że problemy te nawarstwiły się w zimie, czyli porze roku, gdy pojawia się kolejny problem – śnieg.
Inicjatywy miasta w kwestii ogrzewania
Ogrzewanie stało się ostatnio bardzo problematyczne głównie ze względu rosnących cen energii. Dużo osób z desperacji pali byle jak i byle czym. Choć walka z kryzysem energetycznym jest ważna na poziomie gospodarczym, to nie można zapominać o środowiskowych kwestiach.
Władze Wrocławia doskonale o tym wiedzą i dlatego nie zgadzają się na to, aby we wrocławskich domach korzystać z tzw. kopciuchów. Akcja mająca na celu ich całkowitą likwidację zaczęła się w 2019 roku i trwa do dziś. Aby zachęcić mieszkańców do rezygnacji z tego przestarzałego sposobu grzania, miasto wyda 30 mln złotych.
jak nie ogrzewanie to woda
Niestety miasto musi stawić czoło więcej niż jednemu problemowi. Mowa o wodociągi, w których ostatnio miała miejsce kolejna awaria. 23 stycznia całe osiedle Podwale musiało zmagać się z mini powodzią. Przez problemy z rurami ulice stały się przejezdne, przez co tramwaje musiały zmienić tymczasowo swój rozkład jazdy.