Tabun koni na jednej z wrocławskich ulic
Mieszkańców Wrocławia zszokował widok dzikich koni, znajdujących się na środku ulicy. Wiemy, że uciekły one z pobliskiej zagrody, choć nie do końca jest jasne, co było przyczyną tej brawurowej ucieczki. Być może chciały się poczuć jak Clint Eastwood w filmie „Ucieczka z Alcatraz”.
Dlaczego zwierzęta uciekły?
Jak to się stało, że zwierzęta tak po prostu sobie wybiegły na ulicę? Wiemy tylko, że ogrodzenie było uszkodzone. Nie wiadomo dokładnie, co było tego przyczyną. Bardzo możliwe, że zwierzęta same zniszczyły to ogrodzenie, bo szukały za nim dodatkowego jedzenia.
Bywa też tak, że to dzikie zwierzęta podchodzą do ogrodzenia i je uszkadzają. Mowa tu chociażby o dzikach i sarnach.
Scena jak z Jumanji
Niektórym mieszkańcom scena ta od razu skojarzyła się z filmem „Jumanji”. W tej kultowej komedii bohaterowie grali w nietypową grę planszową, która sprawiała, ze na ulicy miasta pojawiały się różne dzikie bestie.
Oczywiście koń sam w sobie niczym egzotycznym nie jest, więc na pewno nie zszokowałby mieszkańców jak widok np. lwa. Mimo to wciąż było to na tyle niecodzienne, że każdy, kto mógł, łapał od razu za telefon, aby zrobić zdjęcie.