Przedszkole na osiedlu Kowale ma pewien problem

Przedszkole na osiedlu Kowale ma pewien problem

Dzieci chodzą do przedszkola, dzięki czemu ich rodzice mogą się zająć pracą. Ten układ zawsze się sprawdzał. W placówce najmłodsi są bezpieczni i otrzymują opiekę ze strony z swoich wychowawców. Nie zawsze jednak jest tak kolorowo. Przekonali się o tym rodzice, którzy puszczają swoje dzieci do przedszkola na osiedlu Kowale.

Mowa o Puncie Przedszkolnym Jaskółka Montessori. Niedawno mieszkańcy mogli przeczytać list od rodziców, który dotyczył problemów, z jakimi borykały się dzieci. Chodzi o niestosowne zachowanie ze strony niektórych dorosłych znajdujących się w okolicy.

Do tej pory doszło już do kilku incydentów. Mieszkańcy osiedla zachowywali się agresywnie wobec dzieci, między innymi strasząc ich odgłosami wystrzałów oraz oblewając wodą. Póki co żaden z dorosłym nie przekroczył jeszcze bariery bezpośredniej przemocy fizycznej, ale rodzice obawiają się, że może się to wydarzyć.

Wyzwiska pod adresem dzieci

Rodzice wspominają też o dość poważnej przemocy słownej. Dzieci wielokrotnie słyszały na osiedlu od mieszkańców, że mają „zamknąć ryj” albo nawet pojawiały się sugestie, że przedszkolaków należy wystrzelać.

Nawet jeśli jesteśmy w stanie zrozumieć, że mieszkańcom przeszkadza hałas, to jednak nie zapominajmy, że dzieci są dziećmi. Potrzebują dużej dawki zabawy oraz ujścia emocji. A dzieci są przecież bardzo emocjonalne, choć nie znają przyczyny swoich uczuć ani nie potrafią nad nimi panować.