Alarm powodziowy na Dolnym Śląsku: Rzeki mogą przekroczyć rekordowe stany, za najgroźniejszą uznana Ślęza
Pierwsza rzeka na Dolnym Śląsku, Orla, która przepływa przez północną część regionu, przekroczyła stan alarmowy. Szacuje się, że poziom wód w niektórych rzekach będzie systematycznie wzrastał. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że największe zagrożenie wystąpi na Ślęzie, Oławie i Bystrzycy, płynących przez Wrocław. Przewiduje się, że Ślęza może przekroczyć stan alarmowy o prawie 1,5 metra pod Wrocławiem i zbliżyć się do rekordowego poziomu zanotowanego do tej pory. Nawet lokalne wyjście wód z koryt w pewnych miejscach może być nieuniknione.
Orla, płynąca przez Korzeńsko w pobliżu Żmigrodu osiągnęła poziom 230 cm w piątkowy poranek. Stan ostrzegawczy dla tej rzeki wynosi 220 cm, a alarmowy 260 cm. Hydrologowie sugerują, że poziom wody w Orla może wzrosnąć nawet do 5 metrów w najbliższą niedzielę. Do tej pory najwyższy zanotowany poziom wody w tej rzece wynosił 383 cm.
Wojewoda Dolnego Śląska, Maciej Awiżeń, zapewnia, że nadmiar wody powodziowej powinien zmieścić się w zbiornikach retencyjnych, zgodnie z aktualnymi prognozami. Niemniej jednak, lokalne podtopienia wydają się być nieuniknione i mogą dotknąć zarówno nieruchomości, jak i drogi.
Aktualnie bezpieczna jest Odra i Widawa. Najgroźniejsza sytuacja może nastąpić na Ślęzie. W Borowie w powiecie strzelińskim rzeka ta może osiągnąć poziom 339 cm do najbliższej niedzieli, co jest o ponad dwa metry więcej niż jej obecny poziom. Dotychczasowy rekordowy poziom tej rzeki wynosi 366 cm.
Przyjrzyjmy się bliżej danych IMGW dotyczących poziomu najważniejszych rzek płynących przez Wrocław oraz prognozom hydrologicznym na najbliższe dni (dane na piątek o godzinie 7.00).