Zatrzymanie przez wrocławską drogówkę: Kierowca pod wpływem narkotyków
Pewnego dnia, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej we Wrocławiu, patrolując ulice centrum miasta, zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Opel. Za kierownicą siedział 48-letni Polak mieszkający na stałe w Niemczech, który od samego początku budził podejrzenia ze względu na swoje nerwowe gesty i zachowanie. Dodatkowo, stan psychofizyczny mężczyzny sugerował, że mógł on być pod wpływem substancji odurzających lub alkoholu.
Postanowili sprawdzić swoje przypuszczenia poprzez wykonanie testu na obecność narkotyków. Jak się okazało, ich intuicja była słuszna. Test wykazał bowiem obecność takich substancji jak kokaina, amfetamina/metamfetamina oraz benzodiazepiny w organizmie kierowcy. Sam zainteresowany przyznał się do zażywania tych środków jeszcze tego samego poranka.
Kontrola pojazdu też nie pozostała bez rezultatów. W trakcie przeszukania wnętrza opla, funkcjonariusze znaleźli woreczek z białym proszkiem uważanym za kokainę, tabletki o silnym działaniu psychotropowym, za które mężczyzna nie posiadał recepty oraz plastikowy pojemnik z suszem roślinnym ukryty w podłokietniku. Według zeznań zatrzymanego, susz to prawdopodobnie dopalacze.
Nieuchronne są konsekwencje dla kierowcy, który teraz stanie przed sądem. Czeka go kara za jazdę po użyciu narkotyków oraz za posiadanie substancji zabronionych. Może mu grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dzięki czujności i natychmiastowej interwencji policjantów, potencjalny sprawca tragedii drogowej został wyeliminowany z ruchu.