Nowe technologie na wrocławskich drogach: Gdzie kierowcy muszą się pilnować?

Nowe technologie na wrocławskich drogach: Gdzie kierowcy muszą się pilnować?

Nowe kamery, wyższe kary – co się zmienia na wrocławskich drogach? Ostatnie miesiące przyniosły sporo zmian dla kierowców w naszym mieście. Wrocław stawia na zaawansowane technologie, które mają poprawić bezpieczeństwo na ulicach i przy przejazdach kolejowych. Zebraliśmy najaktualniejsze informacje dotyczące funkcjonowania kamer systemu CANARD, ich lokalizacji oraz tego, jakie konsekwencje grożą za wykroczenia rejestrowane przez te urządzenia.

Najważniejsze punkty monitoringu – gdzie kamery pilnują porządku?

Na terenie Wrocławia system CANARD działa w kluczowych lokalizacjach, zarówno przy ruchliwych skrzyżowaniach, jak i na przejazdach kolejowych. Kierowcy powinni szczególnie uważać na skrzyżowaniu ul. Na Ostatnim Groszu i Bystrzyckiej, a także przy ul. Średzkiej i Szczecińskiej, gdzie zamontowano kamery wychwytujące przejazdy na czerwonym świetle. Dodatkowo, odcinkowe pomiary prędkości funkcjonują na trasach o dużym natężeniu ruchu, m.in. na al. Jana III Sobieskiego oraz na autostradzie A4. Warto zwrócić uwagę na testowane nowości przy skrzyżowaniu Armii Krajowej i Ślężnej – na razie te urządzenia nie skutkują mandatami, lecz ich docelowe działanie przewidziano na kolejne miesiące.

Jak działa system? Zasady funkcjonowania CANARD w praktyce

System kontroli prowadzony przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD) opiera się na wykorzystaniu nowoczesnych kamer rejestrujących wykroczenia drogowe. Urządzenia te zapisują każde złamanie przepisów, zwłaszcza przejazdy na czerwonym świetle i przekroczenia prędkości na wskazanych odcinkach. Mimo że środki z mandatów nie zasilają budżetu miasta, mieszkańcy zyskują na zwiększonym bezpieczeństwie – odnotowano spadek liczby niebezpiecznych incydentów w monitorowanych punktach.

Mandaty i punkty – aktualna taryfa kar dla kierowców

Za przejazd na czerwonym świetle na skrzyżowaniu sprawcy muszą liczyć się z mandatem w wysokości 500 zł. Dużo wyższe kary grożą osobom łamiącym przepisy na przejazdach kolejowych – tu minimalna stawka to 2000 zł. Recydywiści muszą przygotować się na nawet 4000 zł kary. Dodatkowo, każde wykroczenie wiąże się z nałożeniem punktów karnych, które mogą skutkować utratą prawa jazdy. To skuteczny mechanizm mobilizujący do ostrożniejszej jazdy.

Bezpieczeństwo ponad wszystko – efekty i najnowsze dane

Statystyki za rok 2025 wyraźnie pokazują, że wprowadzenie nowych kamer ma realny wpływ na poprawę bezpieczeństwa. W punktach objętych monitoringiem liczba wykroczeń sukcesywnie maleje, a mieszkańcy częściej podkreślają, że czują się pewniej jako piesi i kierowcy. Rozwój systemu CANARD nie kończy się jednak na obecnych miejscach – w całej Polsce przewidziano instalację 128 dodatkowych urządzeń rejestrujących w newralgicznych lokalizacjach. Wszystko w ramach projektu o wartości ponad 161 mln zł, który ma na celu dalszą poprawę bezpieczeństwa na drogach.

Co warto wiedzieć – praktyczny przewodnik dla mieszkańca

  • Kamery CANARD nie generują dochodu dla miasta – ich głównym zadaniem jest ochrona życia i zdrowia uczestników ruchu
  • Strategiczne rozmieszczenie urządzeń zwiększa skuteczność prewencji
  • Obszary objęte monitoringiem są regularnie analizowane pod kątem bezpieczeństwa
  • Wysokość kary zależy od miejsca wykroczenia i powtarzalności złamania przepisów
  • Planowane są kolejne inwestycje w nowoczesne technologie na drogach miasta i regionu

Dzięki jasnej polityce i stałemu nadzorowi nad bezpieczeństwem, Wrocław stawia na ochronę wszystkich uczestników ruchu. Każdy mieszkaniec ma tu dostęp do przejrzystej informacji – zarówno o lokalizacji kamer, jak i o konsekwencjach łamania przepisów. To podejście, które realnie wpływa na codzienne bezpieczeństwo w naszym mieście.

Źródło: wroclaw.pl