Pijany kierowca ciężarówki na A4: 3 promile i niebezpieczne manewry!
Na autostradzie A4, w kierunku Zgorzelca, doszło do poważnego incydentu drogowego, który mógł zakończyć się tragicznie. Kierowca samochodu marki Iveco, straciwszy kontrolę nad pojazdem, uderzył w bariery energochłonne, a później zatrzymał się na pasie awaryjnym. Wkrótce po tym próbował wrócić na jezdnię, jednak nie ustąpił pierwszeństwa ciężarówce, co doprowadziło do zderzenia z jej naczepą.
Niebezpieczne manewry i stan nietrzeźwości
Patrol policji szybko zareagował na widok pojazdu jadącego z włączonymi światłami awaryjnymi przez całą trasę. Zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenia, które potwierdziły się podczas badania alkomatem. Okazało się, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do aresztu, przez co uniknięto dalszych zagrożeń na drodze.
Skuteczna interwencja policji
Po zatrzymaniu, kierowca został szybko postawiony przed sądem w trybie przyspieszonym. Odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz stworzenie realnego zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Wydarzenie to jasno pokazuje, jak niebezpieczne mogą być skutki łączenia alkoholu z prowadzeniem pojazdu.
Wezwanie do działania dla kierowców
Każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek reagować na niepokojące sytuacje. Jeśli dostrzegasz podejrzane zachowania za kierownicą, natychmiast powiadom odpowiednie służby. Takie działanie może chronić życie – zarówno Twoje, jak i innych na drodze. Szybka reakcja ma szansę zapobiec potencjalnym katastrofom.
Szybkie i zdecydowane działania policji oraz postawienie kierowcy przed sądem pokazują, że system reaguje skutecznie na zagrożenia. Jednak nie mniej istotna jest rola świadków i uczestników ruchu, którzy mogą odegrać kluczową rolę w zapobieganiu podobnym sytuacjom. Dzięki ich czujności wiele tragedii można uniknąć.
Źródło: Policja Dolnośląska
