Nowy komisariat we Wrocławiu: kierowcy w tarapatach z parkingiem!

Odwiedziny w nowym komisariacie przy ul. Trzemeskiej często wiążą się z wyzwaniem: gdzie zostawić samochód? Mieszkańcy zgłaszają, że poszukiwanie wolnego miejsca w pobliżu siedziby policji potrafi zająć znacznie więcej czasu, niż sama wizyta w budynku. Przyjrzeliśmy się sytuacji na miejscu i uzyskaliśmy odpowiedzi na najczęstsze pytania dotyczące parkowania i dojazdu.

Gdzie realnie można zaparkować?

Chociaż na terenie komisariatu znajduje się sporo miejsc postojowych, większość z nich zarezerwowano wyłącznie dla radiowozów oraz pracowników. Oznacza to, że odwiedzający muszą szukać parkingu gdzie indziej. Problem potęguje fakt, że okoliczne ulice objęte są zakazem zatrzymywania się i postoju. Kierowcy próbują więc szczęścia w dalszych częściach Trzemeskiej lub Braniborskiej, nierzadko zostawiając auta kilkaset metrów od wejścia.

Oznakowanie – skąd te nieporozumienia?

Wielu mieszkańców nawet nie próbuje wjeżdżać na policyjny parking – odstraszają ich znaki zakazu wjazdu z dopiskiem: „Nie dotyczy pojazdów i pracowników Policji”. Okazuje się jednak, że na terenie komisariatu wydzielono również kilka miejsc przeznaczonych wyłącznie dla interesantów. Niestety, obecne oznakowanie wprowadza w błąd – o tym, które miejsca są dostępne, wiedzą głównie osoby, które odwiedziły już komendę. Policja przyznaje, że konieczna jest zmiana znaków – obecne mają wkrótce ustąpić miejsca nowym oznaczeniom, informującym wprost o parkingu dla odwiedzających (znak D-18).

Parkowanie na własne ryzyko – kogo dotyczą mandaty?

Ograniczona liczba miejsc oraz niejasne zasady powodują, że niektórzy decydują się stanąć tam, gdzie nie wolno. Policja informuje, że do tej pory mieszkańcom i gościom pobliskiego hotelu udzielano głównie pouczeń, ale parkowanie w niedozwolonych miejscach zawsze wiąże się z ryzykiem mandatu. Sytuacja ta ma się poprawić wraz z wdrożeniem nowych rozwiązań.

Co się zmieni? Nowe pomysły na lepsze parkowanie

Komenda rozważa różne opcje, by ułatwić życie osobom przyjeżdżającym załatwić sprawy. Jednym z rozważanych rozwiązań jest wprowadzenie specjalnych biletów parkingowych do odbioru w recepcji. Taki bilet umieszczony za szybą auta pozwoliłby funkcjonariuszom szybko zweryfikować, kto rzeczywiście jest interesantem. Ma to pomóc lepiej gospodarować dostępną przestrzenią i zapobiegać nadużyciom.

Jak trafić na komisariat bez zbędnych nerwów?

Kolejna pułapka czeka na drogach dojazdowych. Google Maps błędnie kieruje na wjazd od ul. Legnickiej, który faktycznie służy wyłącznie radiowozom. Osoby zmotoryzowane powinny korzystać z wjazdu od strony ul. Braniborskiej – tam jednak również obowiązuje zakaz zatrzymywania się, co dodatkowo utrudnia sprawę. Warto więc zaplanować wizytę z uwzględnieniem czasu na pieszy spacer z miejsca, gdzie uda się bezpiecznie zostawić samochód.

Co dalej z dostępnością parkingów?

Policja zapewnia, że monitoruje sytuację i jest otwarta na sugestie mieszkańców. Jeśli nowe oznakowanie i system biletów się sprawdzą, można spodziewać się poprawy. Komenda zastrzega jednak, że wszelkie zmiany muszą godzić potrzeby odwiedzających z bezpieczeństwem pracy funkcjonariuszy i ochroną radiowozów. Zachęcamy do dzielenia się własnymi doświadczeniami – redakcja przekaże wszystkie uwagi odpowiedzialnym służbom.

Podsumowując: planując wizytę w komisariacie przy Trzemeskiej, warto poświęcić kilka minut na zapoznanie się z aktualnymi zasadami parkowania oraz sytuacją na ulicach wokół budynku. Zmiany w organizacji ruchu i oznakowaniu mają ułatwić życie mieszkańcom – będziemy na bieżąco informować o wszystkich nowościach.