Koszmar na drogach Wrocławia: wielokilometrowe korki po serii wypadków na A4 i AOW

Wtorkowy poranek przyniósł kierowcom we Wrocławiu prawdziwy koszmar. Główne arterie komunikacyjne miasta zostały sparaliżowane przez serię wypadków, które wpłynęły na ruch tysięcy mieszkańców dojeżdżających do pracy.

Kolizja czterech aut sparaliżowała A4

Osiem kilometrów korka – to efekt zderzenia, które zablokowało prawy pas autostrady A4 w kierunku Zgorzelca na wysokości węzła Pietrzykowice. Cztery samochody osobowe uczestniczyły w kolizji, przez co zator ciągnie się aż od Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Służby ratunkowe pracują na miejscu, ale przywrócenie normalnego ruchu może potrwać.

Dachowanie z udziałem ciężarówki na AOW

Jeszcze bardziej dramatyczna sytuacja rozgrywała się na 14. kilometrze AOW w kierunku Warszawy, w rejonie węzła Wrocław Stadion. Dwie osoby zostały ranne w wypadku, w którym doszło do dachowania samochodu osobowego z udziałem ciężarówki. Trzy pasy ruchu pozostają zablokowane, a korek sięga pięciu kilometrów.

Wczorajsze problemy wciąż dają o sobie znać

Wtorkowy chaos na drogach to kontynuacja problemów z poniedziałku. Dopiero o godzinie 8:50 rano udało się przywrócić ruch na A4 w kierunku Zgorzelca po tym, jak na 114. kilometrze przy węźle Budziszów ciężarówka wpadła do rowu. Mimo odblokowania trasy, skutki tego zdarzenia wciąż utrudniają płynny przejazd.

Co robić, gdy utkniesz w korku?

Mieszkańcy planujący podróże tymi trasami powinni przygotować się na znaczne opóźnienia. Jeśli masz możliwość, odłóż wyjazd lub wybierz alternatywną trasę. W przypadku utknięcia w korku, zachowaj bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu i śledź komunikaty służb drogowych o aktualnej sytuacji na trasie.

Sytuacja pokazuje, jak szybko główne drogi mogą zostać sparaliżowane i jak ważne jest posiadanie planu B przy codziennych przejazdach po mieście.