Wrocław wita Ukraińców: Uroczystości Dnia Niepodległości z polsko-ukraińskim przesłaniem

Wrocław wita Ukraińców: Uroczystości Dnia Niepodległości z polsko-ukraińskim przesłaniem

Ukraina obchodziła swoje Święto Niepodległości we Wrocławiu w atmosferze przyjaźni i wdzięczności. Uroczystości rozpoczęły się od wspólnego odśpiewania hymnów Ukrainy i Polski, co symbolizowało jedność i wsparcie, jakie Polacy oferują swoim wschodnim sąsiadom. Na wrocławskiej wyspie Piasek zaprezentowano wielką flagę, łączącą barwy obu krajów, a zebrani wielokrotnie podkreślali rolę Polski jako niezawodnego partnera.

Wdzięczność dla polskiego wsparcia

W trakcie uroczystości wiceprezydent Wrocławia, Jakub Mazur, wyraził uznanie dla wkładu Ukraińców w rozwój miasta. Podkreślił, że ich obecność i działalność nie tylko wzbogacają społeczność Wrocławia, ale także wspierają walkę o wolność w Ukrainie. Z kolei konsul Ukrainy, Yurii Tokar, skierował słowa wdzięczności do Polaków za ich otwartość i pomoc w najtrudniejszych chwilach. Podkreślił, że polska pomoc była kluczowa w pierwszych dniach inwazji, co pozwoliło Ukraińcom kontynuować walkę o niepodległość.

Migracja i jej wpływ na Wrocław

Dokładna liczba ukraińskich migrantów we Wrocławiu pozostaje nieznana, choć szacuje się, że w maju 2022 roku mogło ich być ponad 250 tysięcy. Oznaczałoby to, że co trzeci mieszkaniec miasta pochodzi z Ukrainy. Jednak w wyniku powrotów do ojczyzny i dalszej emigracji do krajów takich jak Niemcy, Kanada czy Stany Zjednoczone, liczba ta mogła ulec zmianie. Jak wskazuje prezydent Jacek Sutryk w swoim raporcie, ruch migracyjny osłabł, a wyjazdy zaczynają przeważać nad przyjazdami.

Zmieniająca się dynamika migracji

Jeszcze przed rozpoczęciem konfliktu, około 100 tysięcy Ukraińców osiedliło się we Wrocławiu. Obecnie, mimo osłabionego ruchu migracyjnego, dokładne dane na temat skali przemieszczeń są trudne do ustalenia. Prezydent Sutryk zauważa, że spadek popytu konsumpcyjnego w sektorze handlu w 2024 roku może być związany z wyprowadzeniem się części ukraińskich migrantów z miasta. Brak szczegółowych badań utrudnia jednak precyzyjne określenie wpływu tych zmian na lokalną społeczność.