Pierwsze kłopoty z nowym tramwajem Pesa we Wrocławiu

Pierwsze kłopoty z nowym tramwajem Pesa we Wrocławiu

W czwartkowe popołudnie, około godziny 15, na skrzyżowaniu Alei Wielkiej Wyspy, ulicy Mickiewicza i Alei Paderewskiego doszło do niespodziewanej awarii tramwaju Pesa. Nowoczesny pojazd, który dopiero niedawno rozpoczął swoje kursy po mieście, niespodziewanie zepsuł się blokując ruch na jednym z głównych skrzyżowań we Wrocławiu. Motorniczy oczekiwał na przybycie mechanika, starając się w międzyczasie samodzielnie zaradzić problemowi.

Pojazd komunikacji miejskiej, obsługujący linię numer 12, poruszał się w kierunku centrum z pętli na Sępolnie. Gdy dotarł do wspomnianego wcześniej skrzyżowania, niespodziewanie zatrzymał się, uniemożliwiając przejazd z ulicy Mickiewicza i Alei Wielkiej Wyspy na Aleję Paderewskiego. Po próbie resetu tramwaju przez motorniczego, pojazd ruszył jednak zaledwie na kilka metrów, by ponownie stanąć, tym razem blokując również wyjazd z Alei Paderewskiego. Motorniczy musiał więc ewakuować pasażerów, informując, że dalsza jazda jest niemożliwa. Oznajmił również, że oczekiwanie na przybycie mechanika może potrwać około 15 minut.

Wrocławski tramwaj Pesa, który uległ awarii na środku skrzyżowania, trafił do miasta w sierpniu poprzedniego roku i od września kursuje po jego ulicach. Przyczyna niespodziewanej awarii nie jest na razie znana.

Kierowcy utknięci w korku mogą skorzystać z objazdu, który jednak nie należy do najprostszych – najkrótsza trasa prowadzi przez plac Grunwaldzki. Niektórzy decydują się na alternatywę – płatny przejazd przez teren należący do Akademii Wychowania Fizycznego – kompleks Stadionu Olimpijskiego. Koszt takiego manewru to 7 złotych.