Analiza sytuacji dotyczącej wrocławskiego systemu miejskiego wypożyczania rowerów po decyzji Krajowej Izby Odwoławczej

Wrocławskie władze miasta muszą dostosować się do orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej, która uznała przetarg na reaktywację miejskiej wypożyczalni rowerów ogłoszony w grudniu za niesprawiedliwy. Zgodnie z tym wyrokiem, zwycięzca przetargu będzie miał teraz cztery miesiące, a nie dwa, na przywrócenie funkcjonowania systemu. W związku z tym, urzędnicy musieli zmienić warunki przetargu i wydłużyli czas na składanie ofert przez potencjalnych wykonawców do następnego piątku. Przywrócenie rowerów miejskich do użytku publicznego we Wrocławiu planowane jest na lipiec lub sierpień, choć początkowo ma pojawić się tylko połowa z zaplanowanych jednośladów.
Jako że od grudnia ubiegłego roku system miejskiego wypożyczania rowerów we Wrocławiu nie funkcjonuje, urzędnicy miasta zdecydowali się ogłosić nowy przetarg. Niestety, termin ten został dwukrotnie przedłużany ze względu na trudności związane z organizacją procesu przetargowego. Krajowa Izba Odwoławcza, na wniosek dwóch firm, uznała ten przetarg za nierzetelny, co wymusiło na urzędnikach miasta dokonanie zmian w warunkach przetargu.
Orange Polska oskarżył miasto Wrocław o działania „niezgodne z prawem”, które według firmy skutkowały utrudnieniem uczciwej konkurencji. Według firmy, wystawiony przez miasto dwumiesięczny termin na przywrócenie działania systemu był niewykonalny ze względu na wymogi dotyczące nowości rowerów i specjalistycznego wyposażenia.
Citybike Poland również zgłosił zastrzeżenia co do terminu uruchomienia systemu, twierdząc, że jest on znacznie krótszy niż czas produkcji i dostawy nowych rowerów potrzebnych do realizacji projektu. Firma zaproponowała wydłużenie terminu uruchomienia wrocławskich wypożyczalni do 6 miesięcy, podczas gdy Orange Polska uważała, że wystarczające będą 4 miesiące.
Krajowa Izba Odwoławcza ostatecznie zdecydowała, że miasto powinno pozwolić zwycięzcy przetargu na uruchomienie systemu wypożyczalni rowerów w ciągu 4, a nie 2 miesięcy. Wrocław zmienił już warunki przetargu, ale w praktyce ten okres może się wydłużyć do prawie 5 miesięcy. Jeśli umowa zostanie podpisana później niż 1 marca, czas na uruchomienie systemu przesunie się do początku sierpnia.
Należy dodać, że tylko połowa z zaplanowanych 1200 rowerów ma być dostępna w pierwszym etapie. Reszta jednośladów powinna być gotowa od miesiąca do trzech miesięcy później. Zapewne, terminy te są maksymalnymi możliwościami. Jeżeli zwycięzca przetargu będzie zdolny do szybszego uruchomienia systemu, ma pełne prawo to zrobić.